System składa się z dwóch kamer. Jedna z nich zainstalowana została przy głównym wejściu do szpitala w Kaliszu, druga kamera jest zamontowana na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. W przypadku wykrycia kogoś z przekroczoną temperaturą rozlegnie się sygnał alarmowy. W przypadku wykrycia osoby bez maseczki – personel zostanie poinformowany przez urządzenie o takich zdarzeniu. Mówi Radosław Kołaciński, dyrektor szpitala w Kaliszu
W ten sposób chcemy mierzyć temperaturę wszystkim, którzy wchodzą do obiektu. Zdalnie. Wracamy systematycznie do normalnej pracy szpitala – zachowując procedurę epidemiczną.
System termowizyjny dla kaliskiego szpitala kosztował ćwierć miliona złotych. Zakup został sfinansowany ze środków Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.
Polecany artykuł: