Częściowe wyburzenie boksów jest bardziej opłacalne niż remont tej części schroniska – czyli szeregu D, który nazywano „stajnią”.
– Nazwa „stajnie” nie jest przypadkowa, bo cały ten obiekt rzeczywiście przypomina stajnię. Został on ufundowany w 1998 roku przez sponsora schroniska. Wtedy było to rozwiązanie zarówno innowacyjne, jak i bardzo korzystne dla schroniskowych podopiecznych. Przez ponad dwadzieścia lat intensywnej eksploatacji szeregu D, jego stan techniczny uległ zdecydowanemu pogorszeniu. Koszt ewentualnego remontu przekroczyłby koszt postawienia nowych, funkcjonalnych boksów
– mówi Jacek Kołata, kierownik kaliskiego przytuliska.
Psy przeniesiono do nowych, wygodniejszych pomieszczeń, które wybudowano w schronisku w połowie grudnia.
Być może jeszcze w tym miesiącu ruszy także duża modernizacja w przytulisku przy ul. Warszawskiej. Na tym mają skorzystać wszyscy – i zwierzęta, i zwierzoluby. W ramach Budżetu Obywatelskiego zostanie wyremontowana m.in. kociarnia, a psy dostaną nowe boksy. A na tym nie koniec – podkreśla kierownik schroniska.
– Pojawi się kolejnych dwanaście nowych boksów, przebudujemy kwarantannę dla psów, wyremontujemy kociarnię, pomieszczenia szpitalne oraz kwarantannę dla kociąt. Pojawi się również odpowiednie miejsce wypoczynku dla gości schroniska. Do naszej placówki przychodzą wolontariusze, młodzież szkolna, a także odbywają się szkolenia behawiorystyczne i takie miejsce jest bardzo potrzebne
- mówi Jacek Kołata.
Ponadto psom ochłodę w gorące dni ma dać oczko wodne, które powstanie na największym ze schroniskowych wybiegów.
Podpisano już umowę z wykonawcą robót. Wszystko ma być gotowe za pół roku. Modernizacja schroniska kosztuje ponad 670 tysięcy zł.
Polecany artykuł: