Nie mają już koronawirusa. Seniorzy z Kalisza wracają do swojego DPS

W najbliższych dniach do DPS ma wrócić siedmioro ozdrowieńców.

— Do DPS wróciła osoba z Poznania, ze szpitala zakaźnego — z wynikiem ujemnym. Planowany jest też powrót czterech osób jutro i 1 maja kolejne osoby będą wracały ze szpitala w Poznaniu — mówi Mateusz Podsądny, wiceprezydent Kalisza.

Wyleczeni z COVID-19 mają zamieszkać w oddzielonej części kaliskiego ośrodka.

— Tak zwaną strefę bezpieczną wydzielono na parterze budynku – z osobnym wejściem i personelem. Prace adaptacyjne zostały wykonane przez żołnierzy WOT przy wsparciu straży pożarnej. W prace porządkowe włączyli się wolontariusze — mówi Iwona Cieślak z biura prasowego Urzędu Miasta w Kaliszu.

Jeszcze w tym tygodniu będą wykonane kolejne badania na obecność patogenu u 65 pensjonariuszy, którzy pozostali w placówce. Wczoraj pobrano próbki do badań od wolontariuszy, którzy się nimi opiekują.

W szpitalach w Poznaniu i Wolicy wciąż pozostaje 94 mieszkańców kaliskiego DPSu, którzy są zakażeni koronawiruse.

Obecnie w kaliskim DPS jest 17 pracowników. — 11 osób bezpośrednio zajmuje się mieszkańcami. Wspiera je 6 żołnierzy WOT oraz 15 wolontariuszy — mówi Iwona Cieślak z biura prasowego Urzędu Miasta. — Co najmniej dziewięciu wolontariuszy opuści dziś Dom. Dlatego wczoraj 10 osobom wykonano testy na obecność koronawirusa.

Od 30 kwietnia, do DPS mają wracać pracownicy, którzy do tej pory byli poza ośrodkiem. To w sumie 15 osób. Wcześniej muszą mieć dwa negatywne wyniki testów na obecność wirusa.  - po otrzymaniu drugiego wyniku wykluczającego obecność wirusa – pracownicy przebywający dotąd poza placówką.