Od stycznia 2030 roku montowanie czujek będzie obowiązkowe w każdym domu. Kaliscy strażacy apelują, by nie czekać i już teraz umieścić to urządzenie w domu. Zwłaszcza, że sezon grzewczy w pełni.
Czujka tlenku węgla czy też dymu to takie urządzenie, które pierwsze nas zacznie ostrzegać jeszcze zanim służby dowiedzą się o takim zdarzeniu. Bardzo ważne jest, żeby tę czujkę po prostu mieć. W momencie, gdy do czujnika trafia gaz, który może być groźny typu tlenek węgla - od razu włączy sygnalizację. Dlatego ogromny apel, aby te urządzenia szczególnie w okresie grzewczym nabyć - mówi mł. asp. Jakub Pietrzak, rzecznik kaliskich strażaków.
W momencie zagrożenia czujka nas poinformuje. Dodaje kpt. Tomasz Sobczak, z kaliskiej straży pożarnej.
Poinformuje nas o tym sygnałem akustycznym na tyle głośnym, że jesteśmy go w stanie usłyszeć, ponieważ jest to sygnał o natężeniu około dB. Poinformuje nas także sygnałem optycznym.
Wtedy należy opuścić pomieszczenie i wezwać pomoc. Najtańsza czujka kosztuje 30 złotych.