Śródmiejska gotowa do końca sierpnia? „Robimy wszystko, by zakończyć tę robotę”

Początkowo drogowcy planowali budowę separatora na ulicy Śródmiejskiej. Okazało się to jednak trudniejsze, niż zakładano.

– Separator musiałby być posadowiony na głębokości sześciu metrów w stosunku do poziomu nawierzchni jezdni. Bliskie sąsiedztwo budynków, stan tych budynków, napływ wody gruntowej, słaba nośność gruntu – to spowodowało, że musimy z tej lokalizacji zrezygnować, ponieważ w skrajnej sytuacji mogłoby to spowodować katastrofę budowlaną. Nie możemy sobie na to pozwolić

– mówi Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.

Teraz drogowcy chcą jak najszybciej zakończyć prace. Modernizacja trwa bowiem od października zeszłego roku i cierpliwość mieszkańców powoli się kończy, tym bardziej, że od kilku miesięcy ulica jest nieprzejezdna. O to, dlaczego remont Śródmiejskiej trwa tak długo, pytała także Magdalena Walczak, radna Polski 2050.

– To powoduje utrudnienia, w szczególności w godzinach szczytu komunikacyjnego. Wkrótce nastąpi rozpoczęcie roku szkolnego, co zazwyczaj wiąże się z dodatkowym nasileniem ruchu. Proszę o wskazanie przyczyn przedłużania się prac, w szczególności o informację, czy przewidziane były w ramach prac zamontowanie separatora wody deszczowej na odcinku od ul. Fabrycznej do al. Wolności i czy separator taki został ostatecznie zamontowany

– mówi radna Walczak.

Krzysztof Gałka odpowiada, że drogowcy chcą do końca sierpnia zamknąć temat:

– Robimy wszystko, żeby do końca sierpnia zakończyć tę robotę. W tej chwili tego separatora nie będziemy realizować. Będziemy chcieli zrobić pewne wyprowadzenie, a separator wykonać w późniejszym czasie. Chodzi nam o to, żeby jak najszybciej zakończyć te podstawowe roboty na ulicy Śródmiejskiej. Wykonać jeszcze nawierzchnię z warstwą ścieralną na całej długości, wykonać oznakowanie pionowe i poziome i przywrócić dwa pasy ruchu na ulicy Śródmiejskiej w odcinku od Rogatki do skrzyzowania z ulicami Fabryczną i Kościuszki.

Kłopotliwy ma być zainstalowany, ale kawałek dalej, na Wale Staromiejskim. Na razie nie wiadomo, kiedy drogowcy wezmą się za to zadanie.