W Borowie pod Kaliszem odkryto 112 sztuk niewybuchów. To podczas szkolenia, w którym udział wzięli funkcjonariusze z nieetatowych grup rozpoznania minersko-pirotechnicznego.
Szkolenie zakresem tematycznym obejmowało działania minersko-pirotechniczne z wykorzystaniem przenośnych urządzeń służących do wykrywania metali. Szkolenia z tej tematyki są okazją do wymiany informacji oraz doświadczeń pomiędzy funkcjonariuszami, a także treningiem z obsługi sprzętu, skuteczności i szybkości wykonywanych działań minersko-pirotechnicznych – informuje kaliska policja.
Podczas szkolenia policjanci doskonalili umiejętności, m.in. z zakresu prowadzenia przeszukania terenu, organizowania i prowadzenia ewakuacji osób, a także wykorzystania środków zabezpieczenia indywidualnego oraz sprzętu technicznego do prowadzenia rozpoznania.
W trakcie szkolenia, na terenie kompleksu leśnego w Borowie policjanci odnaleźli łącznie 112 sztuk różnego rodzaju niewybuchów m.in. pociski artyleryjskie, granaty moździerzowe, granaty ręczne oraz zapalniki. Wszystkie wydobyte niewypały zostały zabezpieczone przez Minerski Patrol Oczyszczania Terenu z Materiałów Niebezpiecznych Jednostki Wojskowej 1523 z Inowrocławia. Odnalezione niewybuchy trafiły do neutralizacji, podczas której zostaną zdetonowane - dodaje Komenda Miejska Policji w Kaliszu.
W szkoleniu uczestniczyli policjanci Nieetatowej Grupy Rozpoznania Minersko-Pirotechnicznego z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu, Kaliszu, Koninie i Lesznie, a także Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim, Pleszewie, Wrześni, Kępnie, Kole, Obornikach, Wągrowcu, Ostrzeszowie i Złotowie. Do udziału w szkoleniu zostali zaproszeni również funkcjonariusze straży pożarnej, którzy często współpracują z policjantami podczas tego typu działań.
Policjanci jednocześnie apelują o ostrożność w przypadku odnalezienia niewypału.
Takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić ani dotykać. Należy też jak najszybciej powiadomić najbliższy posterunek lub komisariat Policji. Mundurowi zabezpieczą teren i powiadomią saperów – przypominają funkcjonariusze.