Przyjechaliśmy tu jako faworyt- mówi trener KKS Paweł Ozga - Byliśmy po serii dziewięciu meczów bez porażki, jako jeden z zespołów które pretendują do awansu. W pierwszej połowie graliśmy naprawdę bardzo dobrze jeśli chodzi o ofensywę i sytuacji stworzyliśmy więcej niż w poprzednich spotkaniach. Natomiast skuteczność była na niskim poziomie. Druga połowa była słaba więc trzeba to przyjąć, przeanalizować i przygotować się lepiej na spotkanie z Sandecją. Jeszcze dwa słowa o pracy sędziów, bo główny rozdawał kartki według własnego klucza. Trochę mnie to irytuje bo Bartek Kieliba w ostatniej minucie dostaje dwunastą żółtą kartkę za faul taki miękki, nic nie ważący. Ale chwilę wcześniej na Kaleniku jest faul taki, że to jest pomarańczowa, a sędzia mówi, że nic nie było. Tak się zdarza, każdy ma prawo do błędów, ale dziś było ich za dużo.
Kolejny mecz KKS rozegra u siebie. Już w sobotę podejmować będzie Sandecję Nowy Sącz. Start o 17.00, a patronem medialnym jest Radio Eska.