Podejrzane o fałszowanie certyfikatów unijnych pielęgniarki z Kalisza pozostaną za kratkami. Mimo zażalenia ich obrońców na decyzję Sądu Rejonowego w Kaliszu.
Sąd Okręgowy w Kaliszu rozpoznał zażalenia złożone przez obrońców na postanowienia sądu I instancji dotyczące zastosowania wobec tych osób środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W toku procedury odwoławczej Sąd Okręgowy w Kaliszu nie uwzględnił wniosków obrońców. Podzielił stanowisko prokuratury w zakresie konieczności dalszego stosowania najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania.
Mówi Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
Sprawa wyszła na jaw na początku listopada. Okazało się, że kobiety miały - za pieniądze- wydawać zaświadczenia covidowe, ale nie szczepić, a same szczepionki niszczyć.
Skorzystać z tego mogło nawet kilkaset osób.
Za fałszywe zaświadczenie pielęgniarki miały brać od 500 złotych.
Kobietom grozi 8 lat więzienia.