Do mównicy wywołał go prezydent Kalisza Krystian Kinastowski - podczas ostatniej konferencji prasowej. Liczył na to, że Radosław Kołaciński odpowie podczas dzisiejszej (29.05) sesji w Kaliszu, ale radny się nie stawił.
Brzmi to bardzo poważnie i uważam, że powinien mieć na tyle odwagi cywilnej, żeby to wszystko skomentować. Szanowni Państwo, nie róbmy sobie żartów z miasta, ze szpitala. To puste krzesło jest bardzo wymowne, myślę, że pan dyrektor trochę chowa głowę w piasek - skomentował nieobecność Radosława Kołacińskiego - Krystian Kinastowski.
Sprawę bada też Regionalna Izba Obrachunkowa, do której wpłynęło pismo od sygnalistów. Na zlecenie RIO Urząd Marszałkowski przeprowadził kontrolę. Trwa analiza dokumentów. Sprawą zajęła się też prokuratura.
W mediach społecznościowych szpitala pojawił się krótki wpis, w którym Radosław Kołaciński zaprzecza, by w placówce były nieprawidłowości.
Dziś na sesji w ratuszu pojawił się rzecznik szpitala, ale głosu nie zabrał.