Mecz, który ostatecznie okazał się bardzo wyrównanym widowiskiem rozpoczął się po myśli gości z Kalisza. Po skutecznych interwencjach Łukasza Zakrety i dobrej grze w ataku MKS objął prowadzenie 3:0. Później gospodarze złapali jednak rytm i do do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 8 do 9. Prowadzili goście z Kalisza.
Druga odsłona sobotniego meczu w Tarnowie również była wyrównana. Tym razem jednak jednobramkowe zwycięstwo odnieśli gospodarze, a to oznaczało rozstrzygnięcie pojedynku w serii rzutów karnych. Tu więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni i ostatecznie to Energa MKS Kalisz mogła cieszyć się z wygranej.
Dla ekipy trenera Patrika Lijestranda był to pierwszy ligowy triumf po czterech porażkach z rzędu. Energa MKS Kalisz jest teraz na 7 miejscu w lidze i ma tyle samo punktów co 6 drużyna Sandra SPA Pogoni Szczecin. Jedno „oczko” mniej mają gracze Zagłębia Lubin. Na 9 miejscu jest Chrobry Głogów, którego strata do MKSu wynosi 6 punktów. W najbliższym meczu Kaliszanie znów zagrają na wyjeździe. Tym razem z Wisłą Płock, która jest wiceliderem Superligi. Ten mecz już w najbliższy piątek, 14. lutego.