Taki program wprowadził w Wielkopolsce samorząd województwa. Miasto mogłoby do niego dołączyć, proponuje radny Dariusz Grodziński z Koalicji Obywatelskiej.
– Szkoda, że kaliskiemu samorządowi i panu prezydentowi, bo on mógłby być taką siłą przewodnią, brakuje odwagi i przekonania do wsparcia dzietności kaliskich par. Postulowany przez nas corocznie program wspierania płodności metodą in vitro jest niestety politycznie ignorowany. Szkoda, że ideologia i polityka nie wspierają osiągnięć współczesnej medycyny i nauki, a wręcz przeciwnie. Tymczasem w raportach z kolejnych miast różnej wielkości, w tym takich równych Kaliszowi, czytamy o setkach poczętych tą metodą, urodzonych i szczęśliwych dzieci. Dobrze, że wbrew ideologicznej szarży rządu taki program wspiera samorząd Województwa Wielkopolskiego. A my naprawdę powinniśmy wyjść temu naprzeciw i dodatkowo wesprzeć samych mieszkańców Kalisza, albo w montażu finansowym z województwem, albo wspierając tych, którzy nie zakwalifikowali się do pomocy regionalnej
– mówi Dariusz Grodziński.
Program wspierania in vitro działał przez dwa lata w Ostrowie Wielkopolskim, w latach 2018-2019. Skorzystało z niego 25 par, urodziło się siedmioro dzieci.
Na razie Ostrów nie zamierza kontynuować programu.
Polecany artykuł: