W okolicach Prosny na Ogrodach kiedyś wielu mieszkańców miasta wypoczywało. Teraz nie ma o tym mowy, bo ten teren jest mocno zaniedbany. Można to jednak zmienić - przekonuje Szymon Wdowczyk, dyrektor Departamentu Rolnictwa i Rozwoju Wsi Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu i proponuje, by stworzyć w tym miejscu plażę miejską.
Wiele lat temu moi dziadkowie w tym miejscu nad tą rzeką odpoczywali. Oglądałem takie zdjęcia. Teraz nie ma o tym mowy, jest to miejsce brudne, zarośnięte, bardziej spacerują tutaj zwierzęta domowe na spacerach ze swoimi właścicielami, niż ludzie, którzy mogliby tutaj odpoczywać, a ja bym chciał to zmienić. To jest taka propozycja. W tym miejscu mogłaby powstać plaża miejska z prawdziwego zdarzenia. Pewnie nie do kąpieli w rzece, przynajmniej nie w tym momencie, ale do odpoczynku, spędzania wolnego czasu, ładowania baterii ze znajomymi i rodziną - mówi Szymon Wdowczyk.
Jak dodaje wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski, Kalisz o Prośnie zapomniał. A miasta, przez które przepływają rzeki powinny wykorzystać ich potencjał. Jest kilka przykładów - mówi Grabowski.
Toruń, który wykorzystuje potencjał swojej rzeki bardzo mocno, również Poznań zaczyna odwracać się do rzeki i uważam, że jest czas na to, by również Kalisz odwrócił się do rzeki. Trzeba wykorzystać ten potencjał z myślą o mieszkańcach Kalisza, ale również w kontekście turystycznym.
W stworzeniu plaży przy Prośnie mogłyby pomóc unijne fundusze, dzięki którym takie miejsca wypoczynku powstały już w innych miastach.