Brawurowa jazda skończyła się zabraniem prawka. Dla AŻ 21 kierowców. Tylu, tylko w pierwszy weekend nowego roku złapała kaliska policja na zbyt szybkiej jeździe. Teraz przez najbliższe trzy miesiące piraci drogowi będą musieli przesiąść się na rower albo do autobusu. I za swoje nieodpowiedzialne zachowanie też słono zapłacić. Mundurowi wystawili im mandaty w wysokości od 1500 do 2500 złotych i punkty karne.
Swoistego rodzaju niechlubnym rekordzistą tego weekendu okazał się 66-letni kierowca mercedesa. Mieszkaniec Kalisza w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h jechał z prędkością, aż 124 km/h. Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 15 punktami karnymi - informuje kaliska policja.
W ubiegłym roku kaliscy policjanci zatrzymali 312 praw jazdy w związku z przekroczeniem dopuszczalnej prędkości. Mundurowi apelują o rozsądek.