Sprawca i ofiara przez pewien czas byli parą. Ale nie był to szczególnie udany związek. Mężczyzna bywał agresywny. Nawet bardzo.
29-latka nie umiała jednak od niego odejść. Aż doszło do tragedii.
Konrad M. brutalnie zabił kobietę.
Feralnego dnia najpierw ją dusił na ulicy. Ale wtrącili się przechodnie. I uratowali kobietę.
Mężczyzna zabił 29 - latkę, kiedy ta przyszła do jego mieszkania. Jak wykazała prokuratura- sprawca wcześniej wielokrotnie groził partnerce i innym osobom. Podczas śledztwa dwukrotnie był badany przez biegłych psychiatrów. Orzekli, że był poczytalny i wiedział, co robił. Sąd uznał jego winę i skazał na 25 lat więzienia. Konrad M. musi też zapłacić - krewnym ofiary - łącznie 600 tysięcy złotych.
Wyrok nie jest prawomocny. Skazany będzie mógł ubiegać się o przedterminowe zwolnienie najwcześniej po 20 latach.