W Polsce wzięcie udziału w wyborach czy w referendum jest prawem, a nie obowiązkiem obywatela. A będąc już w lokalu wyborczym mamy prawo wziąć udział w głosowaniu tylko do jednego czy dwóch wybranych organów.
Na przykład obywatele mogą chcieć wziąć udział w wyborach do Senatu, ale nie chcieć wziąć udziału w wyborach do Sejmu. Podobnie jest z udziałem w referendum. Możemy zdecydować się nie wziąć w nim udziału lub też odpowiedzieć tylko na pytania referendalne, a nie zagłosować – mówi nam Adam Plichta, komisarz wyborczy w Kaliszu.
Każdorazowo jednak swoją decyzję trzeba przedstawić, oświadczyć Obwodowej Komisji Wyborczej, która wiedząc o tym, jakie karty do głosowania wyborca chce wziąć, stosowne karty wyda. Dodaje Adam Plichta.
Jeśli wyborca podejmie decyzję o tym, że chce wziąć udział w głosowaniu tylko do jednego organu czy tylko w referendum lub tylko w wyborach, to komisja takiej karty – referendalnej lub wyborczej nie wyda i dokona odpowiedniej adnotacji na spisie wyborców o tym, że wyborca stosownej karty na przykład nie pobrał. Jest to niezbędne po to, żeby później, rozliczając się z otrzymanych kart będą wiedzieli z jakiego powodu liczba kart w wyborach parlamentarnych i referendum jest różna.
Głosowanie odbędzie się w niedzielę, 15 października. Lokale wyborcze będą otwarte od 07.00 do 21.00. Należy pamiętać, aby mieć ze sobą dowód osobisty. Osoby, które wiedzą, że w dniu wyborów będą przebywać poza miejscem stałego zamieszkania, mogą dopisać się do listy wyborców. Można to zrobić m.in. przez stronę obywatel.gov.pl. Trzeba się pospieszyć bo czas jest do 12 października.
Polecany artykuł: