Alkohol w kościele w Wielkiej Brytanii
Świat obiegła informacja, że duchowny Nick Widdows z Kornwalii w Wielkiej Brytanii zamontował w kościele nalewaki do piwa. Lokalni mieszkańcy są oburzeni. - Fotografowanie się z kuflami w szatach liturgicznych jest po prostu nie do zniesienia - grzmiał w rozmowie z The Telegraph jeden z niezadowolonych wiernych.
Piwo w kościele to profanacja?
- Ludzie zawsze mają różne opinie, więc nigdy wszystkim nie dogodzisz. Chciałem tylko, aby ludzie przychodzili do nas i mieli pozytywne doświadczenia z pobytu w naszym kościele - tłumaczy gazecie Widdows. W okolicy rozpoczynał się lokalny festiwal muzyki i sztuki. Sam kościół zazwyczaj i tak świeci pustkami, według relacji brytyjskiego duchownego.
Alkohol w kościele
Z drugiej strony, alkohol w kościele to przecież nic nowego. Księża co mszę piją kieliszek wina, w imię przemienienia wina w krew Chrystusa. Msze potrafią być długie, więc takie piwo stanowiłoby formę relaksu. Z drugiej strony, Wielka Brytania jest jednym z państw z największym odsetkiem osób uzależnionych od alkoholu i takie propozycje nie zmniejszą spożycia napojów procentowych.