Nie komercyjne, a komunalne. Radni klubu Polska 2050 z Kalisza apelują do prezydenta Krystiana Kinastowskiego, by ten "nie bawił się w dewelopera". Jak już informowaliśmy w listopadzie, miasto chce zbyć działki przy ulicy Długosza w Kaliszu, by powstały tam mieszkania komercyjne. To niedopuszczalne - mówią radni - bo miasto przede wszystkim powinno zadbać o poszerzenie oferty mieszkań komunalnych. Na takie lokale czeka wieku kaliszan.
Rolą miasta i rolą prezydenta miasta Kalisza jest to, aby zapewnić dla naszych mieszkańców dostęp do mieszkań komunalnych z tanim wynajmem, a nie bawić się w dewelopera. Dlatego też apelujemy do Pana prezydenta, żeby powstrzymał decyzję procesu zbycia działek, nieruchomości przy ulicy Długosza 14, 19, 21, bo w naszej ocenie powinny być tam mieszkania komunalne, a nie mieszkania pobudowane i sprzedane na rynku komercyjnym. Kilkadziesiąt rodzin w naszym mieście czeka na mieszkania komunalne. Często w tych rodzinach są osoby niepełnosprawne. Ich nie stać, by kupić mieszkanie na rynku komercyjnym czy zaciągnąć kredyt - mówi radny Kalisza Eskan Darwich.
Jak dodaje radny miasto już w ubiegłym roku miało szanse, by pobudować mieszkania komunalne z rządową dotacją, ale prezydent tego nie zrobił.
Pan prezydent Krystian Kinastowski miał w ubiegłym roku możliwość pobudowania 80 mieszkań komunalnych lub w systemie TBSu z tanim wynajmem, z możliwością dofinansowania z rządowego programu. Prawie 80% kosztów mogła pokryć dotacja. Niestety tego nie zrobił. Zastanawiamy się dlaczego - dodaje radny.
Miasto - już w listopadzie tłumaczyło że zarobione ze sprzedaży mieszkań pieniądze wyda na remont kolejnych zabytkowych kamienic w centrum miasta na Podgórzu.
Polecany artykuł: