Fani filmu i muzyki filmowej nie mają chwili wytchnienia. Za nami półmetek 14. Grand Prix Komeda Festiwalu Filmowego. Momentami to wręcz maraton - jak wczoraj, kiedy pokazano trzy filmy konkursowe. Seansom zawsze towarzyszą spotkania z twórcami, kompozytorami i aktorami, którzy chętnie do Ostrowa przyjeżdżają - mówi nam dyrektor artystyczny festiwalu Łukasz Maciejewski.
Ten zestaw nazwisk, który w tym roku mamy, to myślę że świadczy o tym, że miasto Ostrów, że festiwal działa na artystów w ten sposób, że chcą tu być. Wracać albo poznawać to miejsce i wydarzenie. Dziś jak dzwonię i zapraszam gości, to kojarzą o jaki festiwal chodzi. Szczególnie kompozytorzy, dla których to ważne w roku wydarzenie. Jedyny problem jest z tym, by pogodzić terminy, bo wiadomo, że każdy jest zapracowany. Ale się udaje. I w tym roku mamy tych gości naprawdę dużo.
Dziś o 17.00 KONKURSOWO - "Dziewczyna z Igłą" , potem spotkanie z Mariuszem Włodarskim, a o 19.30 - SIMONA KOSSAK, także konkursowo i spotkanie z Robertem Gonerą. Niestety do Ostrowa nie dojedzie zapowiadana Olga Bołądź.
Ja się zawsze bardzo cieszę na spotkania z gośćmi festiwalu w Ostrowie. Bo często są to ludzie, których znam z ekranu, z twórczości. A tutaj mogę ich spotkać, porozmawiać, posłuchać co mają do powiedzenia. I myślę, że właśnie oni są wielkim atutem tego festiwalu.
Dodaje Tomasz Lach przewodniczący jury konkursu i pasierb Komedy.
Medialnym partnerem festiwalu Grand Prix Komeda jest Radio Eska.
Polecany artykuł: