Jak wstępnie ustaliła prokuratura - mężczyzna od 2011 roku znęcał się nad matką, ojcem i siostrą. Jak był pijany, wszczynał awantury, bił, szarpał, groził śmiercią, niszczył sprzęty domowe.
Kilka dni temu popchnął ojca tak, że ten się przewrócił, a kilka dni później zmarł.
11 stycznia, w domu, który zamieszkiwała rodzina, 32-latek znajdując się w stanie nietrzeźwości, podczas wszczętej przez siebie awantury i szarpaniny, popchnął ojca. Poszkodowany stracił równowagę, przewrócił się. Obrażenia miały charakter ciężki. Mężczyzna zmarł 16 stycznia w Wojewódzkim Szpitalu w Kaliszu.
Mówi nam Maciej Meler, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.
32-latek usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną, a także spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ojca.
Podejrzany podczas przesłuchania przyznał się częściowo do winy. Kilka faktów przedstawił inaczej.
Grozi mu kara od 5 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Źródło: Pleszew. Piekło rodziny trwało 14 lat. 32-latek z ciężkimi zarzutami