Jedna z oszukanych osób oddała 170 tysięcy złotych, biżuterię i dolary. A takich ofiar było blisko 50.
Gang wyłudzający od osób starszych metodą "na wypadek" stanął przed sądem w Kaliszu. To osiem osób, które - zdaniem prokuratury - w 2018 roku oszukały 47 seniorów.
Metoda była prosta - dzwonili do seniorów, opowiadali o wypadku bliskiej osoby i pomocy, za którą trzeba zapłacić.
Przy czym każdy z uczestników zorganizowanej grupy miał ustaloną rolę w popełnieniu przestępstwa. Ponadto o dokonanie szeregu oszustw, lub usiłowania oszustw polegających na tym, że wspólnie i w porozumieniu działając w zorganizowanej grupie przestępczej, wprowadzali w błąd pokrzywdzonych, co do swojej tożsamości osoby dzwoniącej i całego zdarzenia w postaci wypadku komunikacyjnego - mówi prokurator Adam Handke.
Wśród ósemki oskarżonych są dwie kobiety i jedna osoba nieletnia.
Grupa działała przez kilka miesięcy. Śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
W pierwszym dniu procesu - ława oskarżonych była pusta. Pojawił się tylko jeden z obrońców. Sąd przerwał rozprawę do czerwca.
Za oszustwo grozi kara do 8 lat więzienia.