Sportem interesował się od zawsze, była piłka nożna i inne dyscypliny. Od 6 lat biega, od czterech na długich dystansach, bo ma na swoim koncie ponad 20 maratonów. Teraz RAFAŁ WRÓBEL z Ostrowa szykuje się do maratonu wyjątkowego, bo takiego, który chce przeciec TYŁEM!
Widziałem artykuł kiedyś o pewnym panu, który ukończył biegnąć tyłem maraton w Krakowie, bodajże w 2014 roku. I tak sobie pomyślałem, że może i ja zrobię coś takiego. Może będę pierwszym ostrowianinem, który przebiegł maraton tyłem, zobaczymy. I tak został plan po paru miesiącach wdrożony. Treningi zacząłem w grudniu ubiegłego roku. Od tego czasu miałem już starty, były starty krótkie, zarówno podczas biegu "Policzy z cukrzycą", jak i podczas biegu "Tropem wilczym" w Ostrowie w marcu i całkiem niedawno, pod koniec kwietnia, półmaraton w Gdyni, który został ukończony również w zdrowiu, z radości i bez żadnych problemów. I teraz na celowniku mam Maraton Warszawski. Mam już zgodę organizatorów, bo zawsze o to proszę.
I zapraszam 28 września do stolicy. O godzinie dziewiątej start sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Zachęcam do kibicowania, zachęcam do przyjazdu, do oglądania, jeżeli będzie taka możliwość i dobrej zabawy.
Mówi nam Rafał Wróbel, który dodaje, że bieg ma też wymiar charytatywny.
Z jednej strony oczywiście jest to dla mnie wyzwanie i chęć ukończenia takiego biegu. To jest taki mój cel, moje marzenie. A drugi cel, druga sprawa to jest, że będę chciał pierwszy raz biegnąć, wspomóc kogoś, wspomóc fundację Cancer Fighters.
Taką możliwość daje Maraton Warszawski, że można otworzyć zbiórkę na rzecz potrzebujących, którzy walczą z rakiem, którzy potrzebują funduszy na leczenie, na długie terapie. Więc już ją uruchomiłem. I już zapraszam do wpłat!
Ja mam taki charakter, że muszę mieć wyzwania. Dla mnie to sport. Lubię też sprawiać ludziom radość i tak było podczas maratonu w Krakowie, który przebiegłem w przebraniu krewetki! Koleżanka mi strój uszyła, było świetnie. Dużo ludzi mi kibicowało, uśmiechało się. Kto wie może niektórzy po raz pierwszy tamtego dnia.
Limit czasowy dla uczestników Maratony Warszawskiego to 6 godzin i 30 minut. Ostrowianin, który będzie biegł tyłem - też musi się w tym czasie zmieścić.
Trzymamy kciuki!
Link do zbiórki Rafała znajdziecie TUTAJ
Polecany artykuł: