Cierpliwość kierowców i mieszkańców ulicy Częstochowskiej od kilku miesięcy wystawiona jest na ciężką próbę. Prace idą w ślimaczym tempie. Widzą to także w Zarządzie Dróg Miejskich w Kaliszu. Jak mówi Krzysztof Gałka, szef kaliskich drogowców, remont potrwa dłużej, niż zakładano.
– Ta ulica od początku nie idzie zgodnie z planem. Tempo prac się zwiększyło, ale firma na pewno nie nadgoniła tego czasu, który w moim odczuciu nie został wykorzystany we właściwy sposób. To zadanie na pewno przeciągnie się w czasie. Obecnie trwają roboty na ulicy Częstochowskiej na odcinku do ul. Budowlanych, gdzie jest budowany kanał deszczowy. Są już blisko ulicy Budowlanych, więc ten odcinek niedługo będzie zrobiony.
Dyrektor kaliskiego ZDM dodaje, że w tej sprawie będzie także ponownie rozmawiał z prezydentem Kalisza. Jednocześnie oczekuje, że prace przyspieszą, tak by do końca roku ulica była przejezdna. Nie oznacza jednak to końca robót.
– Może być wykonana nawierzchnia bitumiczna do warstwy wiążącej, chodniki – chociażby jednostronny, a pozostałe prace jeśli chodzi o warstwę ścieralną na jezdni, roboty wykończeniowe już wejdą w rok następny. Chodzi nam o to, żeby zminimalizować te uciążliwości w ruchu. Dzisiaj to wszystko przemieszcza się ulicą Budowlanych, Polną, Szlakiem Bursztynowym. Oczekujemy przywrócenia dwukierunkowego ruchu kołowego na ulicy Częstochowskiej co najmniej na odcinku od ul. Budowlanych do ronda Ptolemeusza
– dodaje Krzysztof Gałka.
Remont drogi wojewódzkiej 450 to duże zadanie, prowadzone etapami, w ciągu ulic Częstochowskiej i Nowy Świat. Jak mówi prezydent Kalisza, całość powinna zakończyć się do lutego przyszłego roku, a więc rok po rozpoczęciu prac.
– Zawarta umowa nie określa terminów realizacji poszczególnych odcinków i wskazuje jedynie końcowy termin dla całego zadania. Obecnie mając na uwadze okoliczności, które wystąpiły na etapie postępowania przetargowego, związane ze złożonym przez jednego z wykonawców odwołaniem do Krajowej Izby Odwoławczej, a także niesprzyjającymi warunkami pogodowymi występującymi w początkowym etapie realizacji robot, akceptowanym przez Miasto terminem zakończenia robót jest 18 lutego 2022
– pisze prezydent Krystian Kinastowski w odpowiedzi na pytania Eskana Darwicha, radnego Polski 2050. Dodaje, że za opóźnienia mogą być naliczone kary.
Remont kosztuje blisko 35 milionów zł. 80% tej kwoty to unijne dofinansowanie. Prace wykonuje konsorcjum trzech firm z Kalisza, Błaszek i Boronowa.