Projekt rozpoczął się w lutym i potrwa kilka, a może kilkanaście miesięcy. Udział w nim bierze 17 uczennic. Dziewczyny będą zapuszczać włosy, następnie zetną je i przekażą do fundacji Rak’n’roll, która wykonuje peruki dla kobiet po nowotworach. Ale to nie wszystko.
Przy okazji tego zapuszczania włosów planujemy dużo zajęć profilaktycznych. Nawiązaliśmy współpracę z fundacją Rak’n’roll.Oni mają taki projekt "Daj Włos!". Właśnie w ramach tego "Daj Włos!" my dbamy o nasze włosy. Chcemy też odczarować myślenie o raku. Chcemy uczyć dziewczyny, że mają się badać, że mają się tego nie bać.
Mówi Izabella Galuba-Bryja, koordynatorka projektu.
W kobiecości tkwi siła, a przy okazji można zrobić wiele dobrego - mówią uczestniczki akcji Ala i Sylwia.
Po co te włosy niszczyć skoro można oddać je potrzebującym. By te kobiety poczuły się dobrze w swoim ciele, żeby były pewne siebie.
Cieszymy się, że tyle osób o dobrym sercu chce pomagać.
Jeżeli warunki pandemiczne pozwolą, dziewczyny chcą pojawić się w fundacji Rak’n’roll w Warszawie.
Polecany artykuł: