Sytuacja w krotoszyńskim szpitalu nie jest łatwa. Koronawirusa zdiagnozowano u kilkunastu pacjentów i kilku kilku medyków.
Wybrano trzy miejsca odosobnienia
— Miejsc nie podam, bo społeczeństwo jest różne i nie chciałbym, żeby te miejsca były stygmatyzowane. Głównie są to miejsca dla personelu medycznego czyli dla lekarzy, pielęgniarek, salowych, ratowników i kierowców karetek, którzy mają wynik dodatni. Drugie miejsce jest dla osób w kwarantannie, które mają wynik ujemny, ale mają jeszcze kwarantannę, bądź czekają jeszcze na wynik — mówi Stanisław Szczotka, starosta powiatu krotoszyńskiego. — Trzecie miejsce jest dla osób z personelu, które nie chcą narażać rodziny. Są zdrowi, chodzą do pracy, ale nie chciałyby stwarzać zagrożenia dla najbliższych.
W powiecie krotoszyńskim COVID-19 potwierdzono dotąd u 41 osób. Cztery osoby zmarły.
17 osób zakażonych koronawirusem przebywa w szpitalach. Ponad 400 osób jest na kwarantannie domowej.
— Zależy nam na tym, by ci, którzy ratują nam zdrowie i życie wiedzieli, że jesteśmy po ich stronie. Samorząd nie śpi, a pomaga, na ile to jest możliwe. Chcemy, by czuli nasze wsparcie — dodaje starosta Szczotka.
Za pokoje płaci powiat. Wszystko w uzgodnieniu z Wojewodą Wielkopolskim.
Polecany artykuł: