Mieliśmy dziś zbudować przewagę, nie zrobiliśmy tego jednak, nie wiem co się stało - mówi Paweł Ozga, trener KKS. Natomiast dodajemy punkt i zostajemy na pozycji lidera tabeli. Na końcu te punkty mogą się okazać kluczowe. Mecze, które się nie układają trzeba po prostu zremisować. Jeśli nie dasz rady tego wygrać, to zdobądź punkt i idź dalej. I tak do tego podchodzimy. Nie był to nasz dobry mecz jeśli chodzi o ofensywę, natomiast w defensywie jak zwykle daliśmy radę.
Polonia, choć jest na miejscach spadkowych w tabeli, to ma świetnych zawodników i okazała się trudnym przeciwnikiem. Ale na pewno nie jest tak, że skoro jesteśmy liderem to spoczęliśmy na laurach i uznaliśmy, że nie musimy wygrać - mówi Bartek Kieliba, zawodnik KKS. Zespół był dobrze nastawiony do tego spotkania. Wiadomo, że nie wyszło tak jak tego chcieliśmy, ale każdy z nas wychodząc na boisko jest nastawiony na walkę jeden za drugiego, bo jesteśmy zgraną ekipą. Nikt nie podchodzi do meczu z myślą: a to dziś można trochę odpuścić.
Kolejny mecz KKS rozegra na wyjeździe już w piątek 13 października, kiedy spotka się z Olimpią Elbląg. Patronem medialnym Trójkolorowych jest Radio Eska.