To by mecz na wysokim poziomie - mówi Paweł Ozga, trener KKS. Byliśmy zespołem równorzędnym w wielu momentach. W niektórych fazach meczu mieliśmy zdecydowaną przewagę, zwłaszcza jeśli chodzi o końcówkę. Wykreowaliśmy sytuacji tyle, ile często nie zdarza się nam w naszych rozgrywkach ligowych. Zawodnicy zagrali naprawdę na wysokim poziomie.
Bramki dla trójkolorowych zdobyli Mateusz Żebrowski i Nestor Gordillo. Jednak, gdyby nie kontrowersyjne decyzje sędziego, żółte kartki dla kaliskich zawodników, nie odgwizdane karne i brak reakcji na faule, wynik tego spotkania mógł być zupełnie inny.
Kilku rzeczy na pewno zabrakło - dodaje trener Ozga. Pierwsza rzecz której zabrakło to dwa razy gwizdka sędziego w polu karnym. Raz dośrodkowanie zablokowane ewidentnie ręką, a tego jestem pewien, bo już to oglądałem i mam o to pretensje. Druga sytuacja – Nestor staranowany wręcz w polu karnym, to jest ewidentnie rzut karny dla nas, a sędzia nie gwiżdże. Nie wiem dlaczego, może się z tego wytłumaczy.
Kolejny mecz KKS rozegra już w sobotę na wyjeździe z drużyną Sandecji. To będzie 11 kolejka 2 ligi. Patronem medialnym trójkolorowych jest Radio Eska.