A zaczęło się świetnie, bo bramką dla trójkolorowych w 2 minucie meczu, którą strzelił Hubert Sobol. Przewagę zespół utrzymał do przerwy. Druga połowa należała już do Stali, a KKS po czerwonych kartkach grał tylko ośmioma zawodnikami.
Zawiedliśmy, na pewno zawiedliśmy. Ciężko będzie zrozumieć i pogodzić się z tym co się stało. Natomiast jestem mimo wszystko zadowolony, że tak walczyliśmy do samego końca – mimo osłabienia, przewagi przeciwnika. Cały czas wierzyliśmy, że uda się wygrać - mówi trener KKS Marcin Woźniak
Na razie jeszcze nie wiadomo, jakie będą ruchy kadrowe w zespole. Patronem medialnym KKS jest Radio Eska.