Kontrola rozpoczęła się w kwietniu tego roku. Inspektorzy zwracają uwagę przede wszystkim na stan obiektów i na to, co trzeba będzie w nich zrobić, by takie miejsce mogło pełnić tzw. funkcję ochronną. Mówi Dominik Kałużny, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Kalisza.
Przede wszystkim musi spełniać swoje względy konstrukcyjne, jeżeli chodzi o budowlę techniczną. Natomiast również tutaj muszą być odpowiednie instalacje do odprowadzania ścieków, woda, wyjście ewakuacyjne, czerpnie powietrza. Te rzeczy z biegiem lat zostały albo zlikwidowane przez zarządców. Nie było w tym momencie żadnych przepisów prawa wtedy, więc zarządcy mieli takie możliwości.
Oprócz 74 miejsc ukrycia inspektorzy sprawdzają również miejsca zinwentaryzowane przez strażaków.