Na razie drogowcy wzięli się za odcinek po prawej stronie, w kierunku od Górnośląskiej do ronda Westerplatte. Zaczęli 5 września, a pracować tam będą co najmniej do końca roku.
— Będzie modernizacja jezdni, chodników i ścieżki dla rowerów. Będziemy to wszystko rozbierać. Jezdnia utraciła nośność i musimy zrobić wszystko od podstaw. Będziemy zamykać jeden pas ruchu, potem przechodzić na drugi, tak by te utrudnienia dla kierowców były jak najmniejsze
— mówi Krzysztof Gałka, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Kaliszu.
Utrudnienia wynikające z remontu ulicy Podmiejskiej generują też większe niż zwykle korki w tej części Kalisza. To jedna z najbardziej ruchliwych tras w mieście, część drogi krajowej nr 25.
Prace na Podmiejskiej w tym etapie mają kosztować ponad 4,5 mln złotych. 2,3 mln to dofinansowanie rządowe.
Polecany artykuł: