W tej sprawie radni podczas grudniowej sesji Rady Miasta podjęli stosowną uchwałę. Przygotowania do przyjazdu repatriantów będą trwały rok. Mówi Janusz Sibiński, zastępca naczelnika Wydziału Spraw Społecznych i Mieszkaniowych w kaliskim magistracie.
Kontynuujemy procedurę zapraszania do miasta osób, których przodkowie zostali zmuszeni do opuszczenia ojczyzny. Tym razem będzie to pięcioosobowa rodzina - małżonkowie z trójką małych dzieci. Najmłodsze dziecko ma rok, więc tak patrzymy, żeby te dzieci miały jak najlepszy proces aklimatyzacyjny w naszym mieście.
Już w najbliższych dniach do Kalisza przyjedzie trzyosobowa rodzina. Miasto ma dla niej przygotowane mieszkanie, a także asystenta, który pomoże w załatwieniu spraw urzędowych.
Polecany artykuł: