Schemat działania przestępców był podobny jak w innych tego typu przypadkach. Dzwoniący przedstawił się i powiedział, że jest funkcjonariuszem CBŚP. Oszust poinformował seniorki, że pieniądze, które przechowują w domach są zagrożone. W okolicy mieli być przestępcy, którzy chcieli okraść mieszkania kobiet.
Fałszywy funkcjonariusz tak pokierował rozmową, że w pierwszym przypadku namówił 86-latkę, aby spakowała całą gotówkę i wyrzuciła ją przez okno. W drugim przypadku do mieszkania 93-letniej kaliszanki skierował rzekomą policjantkę, która miała zabezpieczyć całą gotówkę. Oczywiście dzwoniący zapewniał obie seniorki, że pieniądze zostaną im zwrócone zaraz po zakończeniu policyjnej akcji. Kiedy kobiety zorientowały się, że padły ofiarą oszustów poinformowały Policję – informuje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka kaliskich policjantów
To jednak nie koniec. Tego dnia oszuści próbowali dzwonić również do innych seniorów. Ogromne słowa uznania należą się 88-latce, która nie uwierzył w zmyśloną historię o tajnej policyjnej akcji i zachowała zimną krew do końca.
Kobieta również odebrała telefon od rzekomego funkcjonariusza CBŚP, który poinformował ją o przestępcach okradających osoby starsze. Podczas rozmowy mężczyzna poprosił seniorkę, aby nie rozłączała połączenia i wybrała numer 997, w ten sposób miało dojść do potwierdzenia danych rzekomego policjanta. Na szczęście seniorka zachowała się prawidłowo. Rozłączyła wcześniejszą rozmowę i zadzwoniła do jednego z członków rodziny, który natychmiast przyjechał na miejsce. O całej sytuacji zostali też powiadomieni policjanci – dodaje podkom. Anna Jaworska-Wojnicz
Nie działajmy pod wpływem emocji
Najczęstszym elementem działania przestępców metodą "na policjanta" jest presja czasu oraz chęć wywołania silnych emocji. Dlatego niech postawa seniorki będzie przykładem dla innych, aby nie działać pod wpływem impulsu czy zdenerwowania. Wszystkie informacje należy zawsze zweryfikować! W ten prosty sposób możemy uniknąć przykrych sytuacji.
Polecany artykuł: