Do dzisiaj jest to architektoniczna perełka, wyjątkowa w skali kraju – mówi Maciej Błachowicz, regionalista i znawca historii Kalisza:
– Odbudowa Kalisza zbiegła się z odzyskaniem przez Polskę niepodległości. Był to moment entuzjazmu, że powstanie wspaniałe państwo polskie, na które czekano tyle lat. Dlatego marzyło się też kaliszanom, że jeśli odbudują miasto, to będzie to coś niesamowitego i w związku z tym próbowano odbudować je najlepiej, jak umiano. Efektem tego jest Główny Rynek. Wszystko, co tu widzimy pochodzi z okresu międzywojennego. Nie chciano rekonstruować tego, co było, a jednocześnie ta architektura nawiązuje do przeszłości. Postanowiono, że odbudowane miasto będzie miało charakter bardzo wielkomiejski
Posłuchajcie o Głównym Rynku w Kaliszu i jego wyjątkowej architekturze.
To miejsce nie zawsze nosiło taką nazwę. Głównym Rynkiem było w latach międzywojennych (1925-1930), ale po 1930 roku był to już plac 11 Listopada. W czasie okupacji rynek nazwano Rathausplatz (z niemieckiego: plac ratuszowy), a po 1945 roku był to plac Bohaterów Stalingradu. Do nazwy historycznej, obowiązującej do dzisiaj, wrócono w 1990 roku.
Jeszcze w 2021 roku ma ruszyć długo zapowiadana rewitalizacja Głównego Rynku.
