Kierowcy powinni być spokojni. Drogowcy nie zakładają, że ulica Podmiejska będzie zamykana na jakimkolwiek z etapów budowy ronda i nadal będzie można tamtędy w miarę swobodnie przejechać.
– Ruch dwukierunkowy na ulicy Podmiejskiej jest utrzymany. Nawet odważyłbym się powiedzieć, że przemieszcza się lepiej, niż kiedy była sygnalizacja świetlna na tym skrzyżowaniu – mówi Krzysztof Gałka z Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. – W każdym z etapów zakładamy utrzymanie przejezdności na ulicy Podmiejskiej. Może być taki moment, że będzie ruch wahadłowy, ale zawsze będzie utrzymany ruch na tym głównym kierunku. Objazdy zostają, a być może na kolejnym etapie uda się nam umożliwić wyjazd z ulicy Wyszyńskiego w prawo, w kierunku ronda Westerplatte.
Rondo ma być możliwie oddalone od budynków mieszkalnych.
– Inwestycja będzie przesunięta w stronę ulicy Wyszyńskiego. Chcemy to odsunąć od bloków, tak żeby te uciążliwości spowodowane ruchem samochodowym były jak najmniejsze zarówno dla budynków, jak i mieszkańców – dodaje Krzysztof Gałka.
To jedna z największych inwestycji drogowych w ostatnim czasie w Kaliszu. Rondo ma usprawnić ruch samochodowy w tej części miasta. Ponadto, jak informuje Urząd Miasta, "w ramach inwestycji powstanie nowa konstrukcja jezdni, wybudowane zostaną chodniki, ścieżki rowerowe i zatoka autobusowa, a przebudowane - odwodnienie i oświetlenie". Będą też nasadzenia drzew -- na samym rondzie i w jego okolicy. Budowa kosztuje ponad 5 milionów złotych. Prace ruszyły 29 lipca, potrwają do 19 października.