Wyrok zapadł przed kaliskim sądem po trwającym ponad rok procesie.
Jak ustalono- mężczyzna wpadł do mieszkania , w którym byli pokrzywdzeniu, młotkiem wyważył drzwi a następnie ich zaatakował. Oboje doznali poważnych obrażeń i w ciężkim stanie trafili do szpitala. Zdaniem sądu- tu nie można mówić o przypadku.
Przemoc stosował wobec osoby słabszej fizycznie i bezbronnej, po czy przeszedł do kolejnego pomieszczenia i kontynuował swój zbrodniczy plan z analogiczną zawziętością. Wszystko, co czynił ukierunkowane było na wywołanie skutku gwarantującego śmierć pokrzywdzonych. Usiłowanie tych zabójstw, w ocenie sądu było skończone.
Mówi -podczas uzasadniania wyroku- sędzia Marek Borowiak.
Podczas procesu 48- latek tłumaczył swoje zachowanie tym, że
żona go zdradziła i nie dbała o dom i dzieci. Nie przyznał się do usiłowania zabójstwa.
Wyrok nie jest prawomocny.