Za nimi pierwsze kilometry kajakowej wyprawy, a przed nimi jeszcze ponad 500 km do pokonania. Burmistrz Wieruszowa Rafał Przybył wraz z synem i psem płyną kajakiem z Wieruszowa aż do Szczecina. Chcą w ten sposób zwrócić uwagę na problemy z jakimi borykają się rodzice w pieczy zastępczej. We wtorek, 2 września kajakarze na moment zatrzymali się w Kaliszu. Przy okazji zbierają pieniądze na wsparcie dzieci z rodziny zastępczej z Zielonego Domku w Kaliszu. We wtorek, 2 września kajakarze na moment zatrzymali się w Kaliszu.
Dla nas to jest też oczywiście przygoda, to są też osobiste wyzwania, to jest podróż ojca z synem, to jest to, czego nie ukrywamy, to są godziny samotności, wysiłek, walka, lęk. Jednak to jest nieporównywalna rzecz do tego, czego podejmują się tak naprawdę rodzice w pieczy zastępczej i to chcemy też pokazać, że to, co my robimy, to ten wysiłek jest niczym w porównaniu z tym, gdzie oni płyną i w jakim kierunku, z jakim problemem i z jaką odpowiedzialnością, może tak, i kogo oni mają na pokładzie. Mówi nam Rafał Przybył, burmistrz Wieruszowa.
Obecnie w pieczy zastępczej Zielony Domek w Kaliszu przebywa pięcioro dzieci. W tym dzieci z niepełnosprawnościami. Kilkumetrowy odcinek Prosny w Kaliszu przepłynął też tata z rodziny zastępczej wraz z synem.
Jeden czasami uśmiech, czasami ktoś, kto zadzwoni i powie, słuchajcie, nie pomóc dzieciakom w angielskim, są dla nas naprawdę bardzo ważne – dodaje Andrzej Mały.
Akcję można wesprzeć zaglądając TUTAJ
i
Polecany artykuł:
