Galeria Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu

i

Autor: fot. Mirosława Zybura Także Eska zostawiła tam swój fluorescencyjny ślad

W tej galerii możesz legalnie dorysować coś do dzieła. „Chcemy dać możliwość wyrażenia swoich emocji” [ZDJĘCIA]

2020-05-26 18:35

To wyjątkowy finał tej bardzo długiej wystawy. W Galerii Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu można dodać coś od siebie do aktualnie prezentowanego dzieła, zupełnie legalnie. To prezent dla miłośników sztuki na zakończenie obecnie prezentowanej ekspozycji. Jeśli chcecie się artystycznie wyżyć, macie jeszcze kilka dni — do soboty włącznie.

Tutaj każdy może podjąć tzw. artystyczną interwencję i dorysować lub dopisać coś własnego do „Dziennika Minotaura” Andrzeja Bednarczyka. Wystawę najlepiej ogląda się w ultrafiolecie, dlatego do dyspozycji gości są m.in. fluorescencyjne pisaki. Im bliżej końca ekspozycji, tym więcej twórczych śladów gości galerii. Jest też nasz, „eskowy”. 

— Oto pierwsze efekty interwencji społeczno-artystycznych wokół wystawy Andrzeja Bednarczyka „Dziennik Minotaura 2020” — czytamy na fanpage galerii, która dzieli się zdjęciami twórczych działań swoich gości. — Mając świadomość, jak wiele nowych sytuacji spotkało nas wszystkich w związku z panującym zagrożeniem epidemicznym, chcielibyśmy w jakiś sposób dać możliwość wyrażenia swoich emocji. Być może zaproponowana przez nas forma interwencji artystycznej może stać się choćby namiastką czegoś wspólnotowego. Zostawianie śladów i ingerencja w istniejące dzieło-instalację Andrzeja Bednarczyka, to propozycja dla wszystkich. Wiemy, że niemożliwe są grupowe wyjścia, dlatego działamy zgodnie z nowymi wymogami. Zapewniamy bezpieczny pobyt w Galerii, ograniczając do 5 liczbę widzów na sali — informują pracownicy galerii.

Sama wystawa to wyjątkowy obraz-komiks w formie artystycznego labiryntu, bez początku i końca z dodatkowymi instalacjami. To ostatnia okazja, by ją zobaczyć w kaliskiej galerii i przy okazji zostawić tam swój ślad.

Wystawa w Kaliszu