Od samego początku rywalizacji zawodnicy z Ostrowa narzucili swoje zasady. Awans do wielkiego finału gospodarze mogli świętować już po 10 biegu, a do tego czasu rywale zdołali uzbierać zaledwie 17 „oczek”. Biegowe wygrane gości? Były dwie ale w momencie, gdy losy meczu zostały już rozstrzygnięte. Wcześniej ROW nie potrafił w żaden sposób postawić się Ostrovii.
Aż 4 seniorów z drużyny Mariusza Staszewskiego przywiozło „dwucyfrówki”. Nieco słabiej spisał się Nicolai Klindt, ale 5 punktów i 2 bonusy także warto docenić. Tym bardziej, że oba bonusy Duńczyk wywalczył przy biegach wygrywanych przez Ostrów podwójnie.
W sumie dwumecz padł łupem Ostrovii 104 do 75. W finale eWinner 1. ligi żużlowej rywalem zespołu z Ostrowa będzie Cellfast Wilki Krosno. Krośnianie w swoim półfinale odprawili z kwitkiem Wybrzeże Gdańsk, także po efektownej wygranej na własnym torze.
Medialnie Arged Malesę Ostrów wspiera Radio ESKA.
Polecany artykuł: