Pozostaje pewien niedosyt – mówi Bartosz Tarachulski, trener Trójkolorowych:
- Spory niedosyt. Bardzo liczyliśmy na zwycięstwo i trzy punkty. Oczywiście spodziewaliśmy się trudnego meczu, bo Radunia też tych punktów bardzo potrzebuje. Niemniej jednak przyjechaliśmy tutaj z nastawieniem na wygraną. Przez większość spotkania kontrolowaliśmy grę, byliśmy częściej w posiadaniu piłki, ale te wszystkie dośrodkowania zazwyczaj kończyły się interwencją obrońców lub obroną bramkarza.
W niedzielę kakaesiacy zdobyli tylko jeden punkt. Ich pozycja w tabeli nie zmieniła się – nadal są na szóstym, ostatnim miejscu barażowym.
Kolejne spotkanie już w Kaliszu – tym razem z Kotwicą Kołobrzeg, która obecnie jest wiceliderem tabeli w eWinner 2. lidze piłki nożnej. Mecz już 28 maja.
Partnerem medialnym Trójkolorowych jest radio Eska.
Polecany artykuł: