W kaliskim Urzędzie Miasta od kilku miesięcy trwają prace związane z poprawą siatki połączeń w mieście. Jak się okazuje, analiza kosztów linii autobusowych wykazała, że część z nich jest nierentowna. W przypadku linii 19E roczny koszt utrzymania wynosi 3 miliony złotych. Dlatego od Nowego Roku do Ostrowa nie pojedziemy już linią 19E.
Ale - jak zapowiada- Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza, nie oznacza to, że zniknie połączenie Kalisza z Ostrowem.
Jesteśmy na etapie opracowywanie SUMP-a, czyli dokumentu dla całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Tam chcielibyśmy, aby komunikacja lokalna pomiędzy Ostrowem i Kaliszem odbywała się za pomocą szynobusów. Dla mieszkańców będzie to dużo wygodniejsze i bezpieczniejsze. W mojej ocenie realizowanie tych połączeń pomiędzy miastami niskopodłogowymi autobusami nie jest do końca bezpieczne. Wiemy, jakie jest na drodze do Ostrowa nasilenie ruchu, a generalnie autobus nie jest stworzony do tego, aby jeździć po drogach krajowych pomiędzy miastami.
Mówi Krystian Kinastowski.
Uruchomienie szynobusu nie jest jednak rzeczą prostą i szybką, więc nie należy się spodziewać realizacji tego planu zbyt szybko. Potrzebne są także niemałe pieniądze. I tutaj Kalisz liczy na wsparcie Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.
Tak więc od Nowego Roku tym, którzy na co dzień kursują na trasie Ostrów Kalisz zostaje lina M - przewoźnika z Ostrowa, który obiecał że przejmie także kursy 19E. Ale na to potrzebna jest m.in. zgoda Kalisza na korzystanie z przystanków. Rozmowy między miastami trwają.
Pytaniem otwartym jest także to - jak będzie wyglądał dojazd z centrum i do centrum Kalisza do dworca PKP, skąd szynobus miałby startować. Bo co innego przystanek autobusowy - gdzieś w pobliżu domu - a co innego codzienna trasa z centrum miasta na dworzec, by wsiąść w szynobus.
Prezydent Kalisza mówi o specjalnych liniach, które z terenu miasta miałyby wozić pasażerów na dworzec, ale konkretów nie ma. Miasto m.in szynobusem do Ostrowa chce ożywić dość "niemrawe" dziś centrum przesiadkowe.
Pasażerowie trasy Ostrów - Kalisz pytają tylko - czemu robi to ich kosztem.
Polecany artykuł: