Hasło „Zostań w domu” promują dosłownie wszyscy, od służb i lekarzy, przez polityków, celebrytów i media, na instytucjach kultury skończywszy. Chyba nie ma w Polsce osoby, do której taki komunikat by nie dotarł. W niektórych miastach apel wyświetlany jest także w ramach systemu informowania mieszkańców, np. na ekranach przy głównych trasach. Apel wyświetlano nawet na Stadionie Narodowym w Warszawie, oczywiście z odpowiednim rozmachem.
W Kaliszu także zdecydowano się na formę bardziej „atrakcyjną” dla oka - na budynku ratusza. Nie wiadomo jednak dla kogo, bo wieczorem, kiedy wizualizacja jest wyświetlana - wszyscy siedzą w domach.
O tej porze na Głównym Rynku po prostu nie ma żywej duszy, zwłaszcza teraz. Zdaniem niektórych internautów z Kalisza, taka iluminacja to po prostu zbędna „ozdoba”, kiedy i tak wszyscy zainteresowani wiedzą, że mają nie wychodzić bez potrzeby.
Zapytaliśmy biuro prasowe kaliskiego Urzędu Miejskiego, ile ta iluminacja na czas pandemii ma kosztować. Nadal czekamy na odpowiedź.
Polecany artykuł: