Do biura stowarzyszenia AKO wpłynęło już 150 projektów. Nie wszystkie zostaną dofinansowane z tej puli, mówi Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza i prezes AKO:
- One kilkukrotnie przewyższają tę alokację i już teraz wiemy, że 90 może przejść do dalszej, bardziej merytorycznej oceny. Musimy zrezygnować z części tych projektów i trzymać się realiów finansowych.
A realia są takie, że w nadchodzącej perspektywie region dostanie mniejszą dotację, niż wcześniej.
- W poprzedniej perspektywie aglomeracja miała do dyspozycji kwotę zbliżoną do 300 milionów złotych. Środków w tej perspektywie jest mniej ze względu na to, że Wielkopolska stała się obszarem przejściowym. Naszym zadaniem jest przyjęcie odpowiedniej strategii, która wpisywałaby się w cele strategiczne Urzędu Marszałkowskiego i Unii Europejskiej
- dodaje prezydent Kalisza.
Projekty głównie mają dotyczyć transportu publicznego i ekologii. Dofinansowanie może wynieść do 70% kosztów.
Polecany artykuł: