Porwali i skatowali przedsiębiorcę z Ostrzeszowa. Poszło o walizkę z milionami złotych. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu ruszył proces w głośnej sprawie

Porwali i skatowali przedsiębiorcę z Ostrzeszowa. Przed Sądem Okręgowym w Kaliszu ruszył proces w głośnej sprawie porwania biznesmena. Poszło o walizkę z  milionami złotych. Na ławie oskarżonych zasiadło 10 osób.

Sprawa dotyczy działania zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się wzięciem zakładnika w celu wymuszenia od niego informacji dotyczących przechowywania znacznych kwot pieniędzy zdeponowanych przez inną osobę, która w tym czasie była tymczasowo aresztowana w związku z inną sprawą - mówi nam prokurator Mikołaj Gajewicz z Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Poznaniu.

A ten aresztowany wówczas podejrzany, to adwokat z Ostrowa Wielkopolskiego, który usłyszał zarzuty m.in. prania brudnych pieniędzy i kierowania grupą przestępczą. W jego sprawie toczy się osobne postępowanie. Oskarżeni kilka razy próbowali wyłudzić od pokrzywdzonego biznesmena  informacje dotyczące pieniędzy.

Jedna z tych prób nie powiodła się. Dopiero kolejna próba, kiedy oskarżeni przebrani za funkcjonariuszy policji pozbawili wolności pokrzywdzonego - dodaje prokurator  Mikołaj Gajewicz. 

Pokrzywdzony mężczyzna przez trzy godziny był katowany aż wyjawił, że pieniądze są u rodziców tymczasowo aresztowanego adwokata z Ostrowa Wielkopolskiego. Do porwania doszło w lutym 2021 roku. Rozbicie gangu zajęło policji i prokuraturze kolejne dwa lat. Oskarżeni to mieszkańcy Ostrzeszowa, Kobylej Góry, Ostrowa Wielkopolskiego, Leszna i Bydgoszczy. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności.