Pobiegnie Maraton Warszawski tyłem. Ostrowianin przed niezwykłym wyzwaniem! [POSŁUCHAJ]

BŹ

2025-09-25 10:15

Będzie jedynym - na ponad 11 tysięcy ludzi - takim uczestnikiem. Rafał Wróbel z Ostrowa Wielkopolskiego już w niedzielę TYŁEM przebiegnie Maraton Warszawski.

Treningi trwają od wielu miesięcy. Pierwsze - w bieganiu tyłem - były pod koniec ubiegłego roku. "Po drodze" pojawił się półmaraton. Teraz czas na królewski dystans.

Jestem przygotowany do tego, by przebiec maraton tyłem. Ostatnie tygodnie to były treningi regularne, były długie wybiegania tyłem. Czuję się zdrowy, nastawiony pozytywnie, także nie może być inaczej jak do przodu tyłem. Myślę, że organizm powoli się już z tym "ogarnia", ponieważ ostatnie dwa długie wybiegania to były po 24 kilometry, z czego 18 było tyłem. Nie czułem się jakoś źle, nie czułem się tak na przykład jak w kwietniu, kiedy zrobiłem dystans również 21 kilometrów. Był to półmaraton tyłem i odczuwałem to jakbym przebiegł z 50 kilometrów przodem. Ciężko powiedzieć, że organizm się adoptuje, bo jest to nienaturalny ruch. Natomiast zmęczenie jest mniejsze, przyzwyczaja się organizm i na dziś jestem w stanie sobie powiedzieć, że jest dużo lepiej.

Mówi nam ostrowski biegacz, który dodaje, że emocje są coraz większe.

W głowie, przyznam się szczerze, na pewno jest rosnąca ekscytacja, bo jeszcze dwa tygodnie temu tak o tym nie myślałem. Gdzieś myśli były rzucone na bok. I tak spojrzałem ostatnio na stronę Maratonu Warszawskiego, na którym już jest zapisanych ponad 11 tysięcy biegaczy, co będzie go czyniło największym maratonem w Polsce, jeżeli chodzi o liczbę startujących i prawdopodobnie kończących i biegających na linie mety. I tak doszedłem do wniosku, że tak, to będzie jeden ten raczek wśród 11 i prawie pół tysiąca osób i mam nadzieję przebiec na metę i dokonać swojego. Ekscytacja na pewno będzie dużo większa w sobotę przy odbieraniu pakietu startowego, tak jak każdy maraton, czy nie tylko maraton, czy każda osoba startująca, która gdzieś idzie na zawody, dobrze wie, że ten odbiór pakietu, szykowanie stroju jest takim momentem, gdzie to serce bije mocniej. Ja jestem przygotowany, wiem o tym, że jestem przygotowany i cieszę się, że to już za kilka dni. Mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy.

To będzie mój najtrudniejszy, jak dotąd, bieg. Ale bardzo się cieszę - mówi Rafał Wróbel