W kaliskim krwiodawstwie pierwsi ozdrowieńcy podzielili się osoczem!

i

Autor: MR Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu

Pierwsi ozdrowieńcy dzielą się osoczem w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kaliszu

2020-05-14 19:27

Pierwsi ozdrowieńcy oddają osocze w Kaliszu. Miejscowe Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa rozpoczęło pobieranie osocza od osób, które pokonały koronawirusa. A wszystko po to, by pomóc innym zakażonym. Dziś (czwartek) osoczem podzieliło się trzech pierwszych ozdrowieńców.

Po tygodniach przygotowań w kaliskim krwiodawstwie rozpoczął się pobór osocza od osób, które przebyły COVID-19 i dzięki temu mogą pomóc innym chorym.

Osocze jest potrzebne, ponieważ ozdrowieńcy wytwarzają przeciwciała po zakażeniu koronawirusem.

Mówi Maria Jesion, Kierownik Działu Dawców i Pobierania w kaliskim krwiodawstwie.

Osocze pobierane jest za pomocą  separatora komórkowego. Jednorazowo pobiera się 620 ml.

Jest taki system. Ozdrowieniec będzie miał oznaczone przeciwciała. Jeśli  będą one na odpowiednim poziomie to wtedy  zdrowa osoba będzie mogła oddać osocze trzy razy - co tydzień, potem nastąpi pięć tygodni przerwy i kolejne oznaczenie przeciwciał. Jeśli zajdzie taka potrzeba i ozdrowieniec będzie miał odpowiednią ilość przeciwciał i oczywiście, jeśli wyrazi zgodę, będzie mógł oddać osocze po raz kolejny. 

Dodaje Maria Jesion.

Zbadane osocze pozostaje w kaliskim centrum krwiodawstwa. 

Samo osocze po inaktywacji jest u nas mrożone i u nas przechowywane. Osocze jest grupowe i musi pasować do danej grupy. Oczywiście jeśli będzie taka potrzeba, to będziemy wymieniać się między Regionalnymi Centrami Krwiodawstwa w całej Polsce. 

Tłumaczy Maria Jesion.

O tym, że warto oddać osocze, przekonuje jeden z dawców. 

Decyzję podjąłem szybko. Przede wszystkim, żeby pomóc innym osobom. Jeśli chodzi o przebieg choroby, to na początku pojawił się kaszel. Brałem syropy, ale nie pomagały. Pojawiła się gorączka. Leki przeciwgorączkowe również nie pomogły. Trafiłem do szpitala na 2 tygodnie. Cieszę się, że wyszedłem z tego i, że mogę komuś pomóc.

A kaliskie krwiodawstwo zwraca się również do osób zdrowych o to, by zgłaszały się i oddawały krew, która cały czas jest potrzebna.

O tym pisaliśmy TUTAJ: https://www.eska.pl/kalisz/oddawanie-krwi-nic-nie-kosztuje-a-moze-uratowac-czyjes-zycie-kaliskie-krwiodawstwo-zacheca-osoby-zdrowe-do-podzielenia-sie-tym-cennym-lekiem-aa-pJr6-JpC3-Pjup.html