Tragedia rozegrała się na klatce schodowej bloku przy ulicy Paderewskiego w Ostrowie 6 czerwca 2020 roku. Mężczyźni pokłócili się o psy jednego z nich. Przepychanka zakończyła się śmiercią 59-latka.
Zdaniem prokuratury przyczynił się do niej 63-latek, który m.in.nieprawidłowo wykonywał reanimację.
Sąd Rejonowy w Ostrowie dwa lata temu uznał go winnym i skazał na rok wiezienia w zawieszeniu na trzy lata.
Teraz Sąd Okręgowy w Kaliszu, po apelacji obrony, zmienił kwalifikację czynu. I zmniejszył karę.
- Sąd Okręgowy w Kaliszu, w miejsce przypisanego czynu, uznał oskarżonego Zbigniewa G. za winnego tego, że uderzył wielokrotnie pięścią w głowę i tułów Marka W. powodując obrażenia w postaci m.in otarć naskórka, które naruszyły to czynności narządów ciała na okres nie dłuższy niż siedem dni, to jest popełnienia występku z artykułu 157 par. 2 KK, za co skazał go na 4 miesiące więzienia, a wykonanie wyroku zawiesił na okres jednego roku - informuje nas Edyta Janiszewska, rzeczniczka Sądu Okręgowego w Kaliszu.
Sąd wymierzył oskarżonemu też karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych. Ale płacić jej nie będzie bo sąd na jej poczet zaliczył 63-latkowi czas, kiedy mężczyzna był aresztowany.
Mężczyzna nie musi też płacić nawiązek na rzecz rodziny pokrzywdzonego, bo sąd uchylił ten punkt z pierwszego wyroku.
- Wyrok ten nas cieszy. Przede wszystkim dlatego, że sąd zmieniła kwalifikację czynu, nie uznał winy z art 155 KK, czyli nieumyślnego spowodowana śmierci przez mojego klienta - mówi obrońca Zbigniewa G. mecenas Damian Grzeszczyk. - To orzeczenie jest dla nas bardzo korzystne. Tym bardziej, że podczas procesu przed Sądem Rejonowym w Ostrowie mój klient przyznał się do tego uderzenia sąsiada. Przeprosił. Ale nie czuł się winny spowodowania jego śmierci. I teraz sąd to potwierdził.
Wyrok Sądu Okręgowego w Kaliszu, który zapadł we wtorek 9 maja, jest prawomocny.
Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł ponad dwa lata temu. Pisaliśmy o nim TUTAJ
Źródło: Ostrów. Łagodniejszy wyrok za kłótnię o psy i śmierć sąsiada