W starym samochodzie została poważnie uszkodzona skrzynia biegów DSG. Jak przekazują nam urzędnicy, „opinia uzyskana od firmy Volkswagen oraz wskazania komputera diagnostycznego potwierdzają, że konieczna jest wymiana całej skrzyni biegów”. Urząd Miasta powołał też niezależnego bieglego sądowego, który uznał, że koszt naprawy skrzyni biegów to 27 tysięcy zł, a wartość całego pojazdu jest znacznie niższa.
– To auto ma dziewięć lat i ponad 200 000 km przejechanych. Zastanawiamy się, co zrobić – przyznaje Krystian Kinastowski, prezydent Kalisza. – Myślę, że będzie konieczność kupna nowego samochodu do urzędu, nie tylko na potrzeby prezydenta, ale także innych pracowników, bo nie jest tak, że tylko prezydent korzysta z tego auta. Korzystamy teraz z uprzejmości lokalnych dilerów. To są samochody demonstracyjne. Nic za to nie płacimy, a możemy się przyjrzeć tym samochodom i ewentualnie dokonać najlepszego wyboru.
Nowe auto dla urzędu ma kosztować do 150 000 zł, a stare ma być zlicytowane. Urzędnicy dodają, że "oczywiście podana zostanie informacja o uszkodzeniu".
Ten sam samochód planowano wymienić jeszcze w poprzedniej kadencji, po większej awarii trzy lata temu. Wtedy jednak auto zostało naprawione – przez jednego z dilerów, na jego koszt.
Polecany artykuł: