Musimy wziąć na siebie rozgoryczenie wszystkich dookoła, bo to nasza wina – zespołu, sztabu, zawodników - mówi trener Paweł Ozga: Natomiast irytujące jest to, że przychodzi trochę nerwów, stresu, a my nie możemy sobie poradzić z prostymi rzeczami na boisku. Ale piłka jest w grze, do końcu rundy jeszcze 4 kolejki i wszystko się może wydarzyć. Niektórzy założyli, że ten awans nam się należy, ale liga układa się w taki, a nie inny sposób. Nikt nie składa broni, trzeba zapierniczać i wierzyć.
Przede wszystkim każdy z nas niech weźmie odpowiedzialność za wynik. Możemy opowiadać o sytuacji, która była wokół klubu, o wszystkim dookoła, ale każdy powinien w szatni uderzyć się w pierś i zacząć krytykę od siebie. Bo to my wychodzimy na boisko i jesteśmy odpowiedzialni za to, co tam się dzieje -dodaje Adrian Cierpka.
Kolejny mecz KKS rozegra na wyjeździe. W Poznaniu spotka się z drużyną Lecha już 4 maja o 13.30. Patronem medialnym trójkolorowych jest Radio Eska.