![Tytka charytatywna dla potrzebujących - Caritas Diecezji Kaliskiej zachęca do włączenia się w akcję [POSŁUCHAJ]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-FYee-kMSF-xC6D_tytka-300x250.jpg)
Nagranie z Krystianem Kinastowskim na dachu trafiło dzisiaj do redakcji Eski. W piątek (26 maja) gościł w Przedszkolu nr 19 w Kaliszu. Na filmie widzimy prezydenta, który z uwagą ogląda dach budynku. Zapytaliśmy w Państwowej Inspekcji Pracy, czy w takiej sytuacji kask jest obowiązkowy.
- Prace na wysokości powinny być organizowane i wykonywane w sposób niezmuszający pracownika do wychylania się poza poręcz balustrady lub obrys urządzenia, na którym stoi. Środki ochrony indywidualnej dobiera się i stosuje: w sytuacjach, kiedy nie można uniknąć zagrożeń lub wystarczająco ograniczyć związanego z nimi ryzyka przez organizację pracy lub zastosowanie środków ochrony zbiorowej i odpowiednio do występujących na stanowisku pracy zagrożeń określonych na podstawie oceny ryzyka zawodowego uwzględniającej warunki występujące w danym miejscu pracy, wymagania ergonomii i stan zdrowia pracownika - odpowiada Daria Wojtczak z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu.
Reguluje to Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (Dz.U.2003.169.1650 t.j. z dnia 2003.09.29) i Załącznik Nr 2 do Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Rzeczniczka PIP podkreśla, że urzędnik na stanowisku prezydenta sam decyduje, z jakich środków ochrony korzystać:
- Przedstawiony stan faktyczny zawierał za mało informacji do dokonania jednoznacznej oceny obowiązku zastosowania poszczególnych środków ochrony indywidualnej. Nadto, w przypadku urzędnika na stanowisku Prezydenta Miasta, to on sam ustala, weryfikuje i zapewnia sobie odpowiednie środki ochrony zbiorowej/indywidualnej - dodaje.
Prezydent Kalisza, z wykształcenia architekt, zwykle dba o bezpieczeństwo i w kasku widywany był m.in. na placu budowy na Głównym Rynku. Ma kask ze swoim nazwiskiem – to prezent od jednego z przedsiębiorców.
W 2020 roku Krystian Kinastowski dołączył do miejskiej akcji „Kask jest cool”, skierowanej do młodzieży. Apelował wtedy o noszenie kasków ochronnych podczas jazdy na rowerze czy deskorolce.
i
Polecany artykuł:
