Przypomnijmy, od stycznia tego roku w rozkładzie Kaliskich Linii Autobusowych pojawiła się linia 21, która dojeżdża na Osiedle Rajsków. Problem w tym, że autobus, by zawrócić na ulicę Rajskowską, najpierw musi wjechać na ścieżkę sportowo-rekreacyjną, po której poruszają się piesi, rowerzyści i rolkarze. Miasto dopiero po burzy medialnej wpadło na pomysł, jak problem można rozwiązać. Na końcu ulicy Rajskowskiej wyłożone zostaną specjalne płyty, które poszerzą ulicę. I to właśnie tam autobus będzie zawracać.
Chcemy wykonać takie rozwiązanie, które umożliwi zawrócenie autobusu bez potrzeby wjeżdżania na ul. Wał Matejki czyli drogę, którą często używają rowerzyści i piesi. Jest tam dopuszczony w ograniczonym zakresie przejazd pojazdów, ale w bardzo organicznym zakresie, dlatego w tej chwili wykonujemy te prace żeby wyeliminować całkowicie wjazd autobusów celem zawrócenia.- mówi Krzysztof Gałka, szef kaliskich drogowców
Jak się okazuje „tymczasowe” rozwiązanie może zostać na dłużej.
Na ten moment wszystko wskazuje na to, że to rozwiązanie posłuży przez dłuższy czas, ponieważ mamy tam duże problemy, żeby znaleźć jakiś teren na wykonanie pętli autobusowej z prawdziwego zdarzenia. To rozwiązanie doraźne będzie funkcjonowało dosyć długo. Ono wyeliminuje potrzebę wjeżdżania autobusu na ciąg pieszo-rowerowy. W mojej ocenie takie rozwiązanie jest bezpieczne. Na końcowym odcinku Rajskowskiej, gdzie ten autobus będzie musiał wycofać, tam nie ma ruchu. - dodaje Krzysztof Gałka
Autobus linii nr 21 kursuje w godzinach od 06.00 do 18.00. Przemierza trasę ulicami: Rajskowską – Łódzką – pl. Jana Pawła II – Bankową – Nowy Świat – Śródmiejską – Sukienniczą – pl. Jana Pawła II – Łódzką a swój bieg kończy właśnie na Rajskowskiej,