Akcja została przeprowadzona po licznych skargach mieszkańców. Głównie centrum Kalisza. Chodzi m.in. o Łódzką czy Górnośląską.
Kaliszanie mieli dość głośnych, nocnych przejazdów samochodów. I zgłosili sprawę do miejskiej komendy.
Policja sprawdziła w miniony weekend 24 pojazdy.
13 kierowcom odebrano dowody rejestracyjne.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego przeprowadzili działania „Tuning”, które ukierunkowane były na kierowców, którzy tuningują swoje auta w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami. Podczas akcji skontrolowano 24 pojazdy. Policjanci drogówki mieli zastrzeżenia m.in. do stanu oświetlenia, nadmiernie zużytych bieżników opon oraz niesprawnych układów hamulcowych pojazdów. Nieprawidłowości dotyczyły również naruszeń wymagań ochrony środowiska m.in. w zakresie przekroczeń norm hałasu, czy wycieków płynów eksploatacyjnych. Podczas jednodniowej akcji zatrzymano łącznie 13 dowodów rejestracyjnych. Właściciele aut, po usunięciu nieprawidłowości, muszą pojechać na stację kontroli, gdzie auto zostanie sprawdzone. Jeżeli pojazd będzie sprawny, właściciel odzyska dokument.
Powiedziała nam Anna Jaworska-Wojnicz, rzeczniczka policji w Kaliszu.
Co ciekawe, przerobionymi autami nie ścigali się tylko młodzi ludzie, ale kierowcy w naprawdę różnym wieku.
Wydawałoby się, że to tylko młodzi kierowcy tak się zachowują. Ale ostatnia akcja pokazała, że to nie jest kwestia wieku, bo naprawdę kierowcy byli w bardzo różnym wieku - dodaje Anna Jaworska-Wojnicz. - Auta tuningowane, którymi się poruszali - w wielu przypadkach w ogóle nie powinny na ulice wyjechać.
Policja w Kaliszu zapowiada kolejne tego typu kontrole.
